
Olsztyńska piłka ręczna po spadku Warmii z superligi znalazła się na zakręcie, ale paradoksalnie zaistniała szansa by z tych opresji wyjść z nowymi siłami i nowym pomysłem. Pierwszym optymistycznym sygnałem było zgłoszenie zespołu do I ligi (mówiło się o zakończeniu działalności klubu), kolejnym – budowa nowej drużyny w oparciu o olsztyńskich zawodników, mamy bowiem utalentowaną młodzież (brązowy medal MP juniorów) i dwa zespoły w II lidze.
Oczywiście trzeba być realistą. Nie wszyscy zawodnicy Szczypiorniaka i AZS UWM spełniają I-ligowe wymogi, ale ważne są: szczere porozumienie, odzyskanie wzajemnego zaufania, a przede wszystkim zdrowa i logiczna koncepcja na funkcjonowanie olsztyńskiego handballu na najbliższe lata.
Zdaje sobie sprawę, że w najbliższym sezonie w I lidze może być ciężko, ale wreszcie następuje jakiś przełom. Zaczyna kiełkować pomysł symbiozy trzech klubów, które mogą stanowić swoistą piramidę. Na razie jej konstrukcja jest krucha. Deklaracja pozostania w Olsztynie kilku zawodników superligi ma ogromne znaczenie, bo to stanowi fundament. Przy nich przyśpieszony kurs sportowej edukacji mogą przejść młodzi, w których drzemią możliwości, ale potrzeba czasu by je wyzwolić. I w ten sposób każdy z trzech klubów, który ma swoją historię i swoje cele, może zrealizować wspólny projekt dla sportowego Olsztyna. Do czego on zaprowadzi? Czas pokaże. Najważniejsze, że ta idea ma ręce i nogi, jest do zaakceptowania, bo jej siłą jest logika, wzajemne korzyści, a przede wszystkim naturalna potrzeba gry dla swoich kibiców. Od wynajętego zawodnika tego się nie wyegzekwuje, poprzednie sezony dobitnie nas o tym przekonały.
Nie chwalmy dnia przed zachodem słońca, trudno jednak nie cieszyć się, że wszystko zaczyna wracać do normalności. Można tylko zadać pytanie. Dlaczego dopiero teraz? Lepiej późno niż wcale. Ta zdawałoby się katastrofa (spadek z superligi) może okazać się punktem zwrotnym w budowie nowej jakości sportowej w Olsztynie.
Bardzo kibicuje nowej idei, bo staje ona w opozycji do złych w moim przekonaniu tendencji w sporcie promujących nowe pojęcie zawodnika-najemnika, który na konferencjach prasowych, prezentacjach wygłasza banalną formułkę o swoim przywiązaniu no nowego klubu (pracodawcy), a w efekcie jest to gotów powiedzieć w każdym miejscu i czasie, byle tylko wypełnione zostały warunki kontraktu. Jego pozorny związek z nowym środowiskiem jest zobligowany tylko ze stanem konta, nie ma w tym głębszych, pozytywnych emocji.
Nowa Warmia może okazać się zjawiskiem, które wraca do najważniejszych wartości. Pamiętając o skali trudności zadania - bądźmy cierpliwi i wyrozumiali. To może się udać!
Tekst ukazał się na portalu WAMA-SPORT 29 czerwca 2012 r.

Wsparcie portalu WAMA-SPORT
Materiały zamieszczane na portalu WAMA-SPORT są i zawsze będą darmowe. Jeżeli jednak chciałbyś, drogi Czytelniku, pomóc redakcji w utrzymaniu naszej strony internetowej, a także w dalszym jej rozwoju, zachęcamy do dobrowolnych wpłat na konto bankowe podane niżej.
Nawet jedna złotówka ma znaczenie i może pomóc. Jeżeli chciałbyś wspierać nas regularnie, zachęcamy do ustawienia stałego przelewu na choćby niewielką kwotę.
Dane do przelewu:
Nazwa odbiorcy: DABKUS-INFO Alicja Dabkus
Nazwa banku: Bank Zachodni BZWBK
Numer konta: 38 1090 2835 0000 0001 1871 5906
Tytuł przelewu: Wsparcie portalu WAMA-SPORT
Polecane
- poniedziałek, 25 maj 2020, 10:35